Hodujemy tylko rasowe mini szetlandy, których rodowody wywodzą się z Macierzystej Księgi Stadnej SPSBS. Wszystkie moje kucyki wpisane są do Polskiej Księgi Stadnej Kuców Szetlandzkich. Polskie Towarzystwo Kuce Szetlandzkie jest uznane przez SPSBS (Shetland Pony Stud-Book Society) i każdego roku rejestruje narodzone u mnie źrebięta, wydając międzynarodowe paszporty.
Hodowla mini szetlandów to moja wielka pasja. Moje kuce uczestniczą w specjalistycznych wystawach krajowych. Każdego roku z wielką ekscytacją czekam na nowo nagrodzone źrebięta. Szczególnie interesuje mnie genetyka pożądanych cech budowy. Moje kucyki to najlepszy materiał hodowlany w Polsce, a młodzież pochodzi z najlepszych europejskich hodowli. Na to czym mam szczęście się zajmować patrzę przyszłościowo, dlatego klacze i ogiery nie są nosicielami groźnych chorób tej rasy (atawizm szkieletowy i karłowatość). Interesuje mnie tylko najlepsza budowa, zdrowie, a dodatkiem jest atrakcyjna, rzadka maść…Hodowla nie jest traktowana zarobkowo, to raczej kosztowne hobby, więc opieka weterynaryjno-kowalska na najwyższym poziomie jest u mnie normą. Źrebięta są odpowiednio socjalizowane i sprzedawane tylko do najlepszych domów, by zapewnione miały wszystkie końskie potrzeby. Przede wszystkim towarzystwo drugiego konia. Co roku na świat przychodzą kucyki najlepszej jakości hodowlano-wystawowej i poprawne, ładne koniki do kochania. Po sprzedaży zachowuję kontakt z nowym właścicielem, by dzielić się swoim doświadczeniem i wiedzą.